Mimo że rozdanie blogowe nie cieszyło się jakoś specjalnie wielką popularnością (co mnie bardzo dziwi), to rozdanie na Facebooku przyciągnęło znacznie więcej osób. Jak wiadomo, wszystko co dobre, szybko się kończy, więc przyszła pora na wyniki!
WYNIKI!
Saturday, November 30, 2013
Mimo że rozdanie blogowe nie cieszyło się jakoś specjalnie wielką popularnością (co mnie bardzo dziwi), to rozdanie na Facebooku przyciągnęło znacznie więcej osób. Jak wiadomo, wszystko co dobre, szybko się kończy, więc przyszła pora na wyniki!
Peeling i wredna pompka, czyli recenzja dla uholki.pl
Tuesday, November 26, 2013 - baza pod makijaż Bielenda Ingrid Cosmetics peeling z kwasami
Zdobycze z Rossmanna
Saturday, November 23, 2013 - Cleanic korektor rozświetlający L'oreal Lumi Magique Max Factor podkład Whipped Creme wibo
Tak, wiem. Ostatnio wszędzie widzicie posty z Rossmannem w tle. No, ale co zrobić? Skoro wszędzie są promocje. Zaczął Rossmann, w ślad za nim poszły Hebe i Super-Pharm. Ja nie odwiedziłam tylko Hebe.
I tak właściwie, to się zastanawiam, czy dobrze robię pokazując Wam zakupy dzisiaj, ponieważ w poniedziałek albo wtorek przywędruje do mnie zamówienie i mam w planach zrobić taki konkretny haul zakupowy. Trochę się tego u mnie ostatnio nazbierało. Mam nadzieję, że będziecie nim zainteresowane :) Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo lubię czytać takie posty.
Dlatego dzisiaj pokażę Wam tylko to, co kupiłam wczoraj w Rossmannie i jedną rzecz z SP, bo nią też się muszę pochwalić. Będzie krótko i rzeczowo. Ostatnio zarzekałam się, że z tej promocji nie skorzystam, że sobie ją zwyczajnie odpuszczę. Oczywiście skończyło się, jak się skończyło. Nie kupiłam wszystkiego, co "miałam" w planie, bo kilka rzeczy już było wyczyszczonych z półek, ale nie było tragedii. Rossmann, który jest niedaleko mnie powstał niedawno, ma szafę Eveline i jest bardzo czysty. Jest kompletnym zaprzeczeniem tego, co widywałam do tej pory w centrum miasta. Kosmetyki są pozamykane i pilnowane, żeby czasem jakiejś durnej babie do łba nie strzeliło i nie zaczęła sprawdzać szczoteczek w tuszach.
Na co się skusiłam?
1. Podkład Max Factor, Whipped Creme. Nowość na rynku, która bardzo mnie interesowała. Cena regularna jest przesadzona, dlatego ucieszyła mnie promocja. Poużywam go trochę i na pewno niedługo pojawi się jego recenzja. Kupiłam go w SP za cenę 29,99zł.
2. Korektor rozświetlający L'oreal, Lumi Magique. Też już sporo czasu za mną chodził, naczytałam się tylu pochlebnych opinii, że wiedziałam, że się na niego skuszę. Po obniżce kosztuje 25,79zł.
3.Płatki peelingujące, Cleanic. One nie były objęte promocją (A SZKODA! W tamtym roku Rossmann obniżył też cenę pielęgnacji twarzy, a w tym roku, to co?) Kosztowały 11,99zł.
4. Skusiłam się też na dwa lakiery z Wibo. Biały, matowy brokacik już sporo czasu za mną chodził a złoto wpadło mi po prostu w oko. Cena, to 4,19zł.
I to by było na tyle. Nie martwcie się, niedługo (myślę, że w ciągu tygodnia) pojawi się post z moimi całymi zakupami. Nazbierałam kilka perełek i jestem z tego powodu bardzo zadowolona.
A na co Wy się skusiłyście? Kupiłyście coś szczególnego? I czy Wy też tak macie, że mimo posiadania tylu kosmetyków, to ciągle chcecie więcej? :)
Orientana, maska-krem pod oczy
Tuesday, November 19, 2013 - cienie pod oczami krem pod oczy Orientana
Paznokciowe miasto nocą
Saturday, November 16, 2013 - Essie Golden Rose Inglot miasto miasto nocą My Secret paznokcie Pierre Rene Sally Hansen zdobienie
Na tak przygotowaną białą bazę będziemy nakładać trzy kolory za pomocą gąbeczki, chcemy uzyskać ombre. Swoją drogą, polubiłam ostatnio biały kolor na paznokciach. Fajnie mi się go nosi.
Nie wiem, jak Wam, ale mi się to zdobienie ogromnie podoba. Sprawiło mi niezwykłą frajdę i świetnie się bawiłam je robiąc. Bałam się, że mi kompletnie nie wyjdzie, ale uważam, że poszło mi całkiem, całkiem. Spróbujcie i Wy, satysfakcja z wykonania takich paznokci jest naprawdę spora. Niestety nie jestem w stanie odnaleźć oryginału, na którym się wzorowałam, ale jeśli tylko na niego trafię, to dodam Wam tutaj link.
A teraz czekam na Wasze opinie. Czy Wam się podoba, czy może nie - szczerze :) I czy same widziałyście ostatnio jakieś zdobienie, które szczególnie zapadło Wam w pamięć. Dzielcie się linkami :)
Pozdrawiam Was bardzo gorąco, bo w Szczecinie, jest tak zimno, że... o matko :P
Rozdanie!
Wednesday, November 13, 2013
Obserwuję blogi jako:
Lubię jako:
Adres e-mail:
Najbardziej podobają mi się...
Miodowy zawrót głowy II, czyli miód do kąpieli Honeymania
Monday, November 11, 2013 - Honeymania miód do kąpieli The Balm The Body Shop
(KOCHANI! Naprawdę na Was liczę, bo okazuje się, że muszę przebić prawie 400 polubień. Damy radę? :) )
BITWA: Insta Dry vs Good To Go
Thursday, November 7, 2013 - Essie Good to go Insta-Dri Sally Hansen top coat wysuszacz do lakieru
Top coat przyspieszający wysychanie lakieru, to dla mnie absolutna konieczność. By być bardziej dosadną powiem nawet, że jest to konieczna konieczność. I mimo że z takim preparatem znam się stosunkowo krótko, bo może jakieś 2 lata, to nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez niego. Niestety jestem typem dziewczyny, która po pomalowaniu paznokci:
1. musi siku, zawsze i koniecznie
2. maźnie ręką w stół i ma przez to dziurę w świeżo pomalowanym paznokciu
3. jeśli nie użyje top coatu, to na bank (!) rano paznokcie zmienią się w piękną mozaikę. Nie żeby to nie było ładne, czy modne, ale odbite prześcieradło, linie papilarne, czy włosy - nie wyglądają najlepiej.
Wszystko, co napisałam wyżej, to szczera prawda. Poza tym, jestem strasznie niecierpliwa i ciężko mi wysiedzieć nie dotykając absolutnie niczego. Nie da się, nooo. Wszystkie te czynniki składają się na jeden fakt - top coat, to konieczność. Innego wyjścia nie ma.
Perełki rozświetlające, Avon
Saturday, November 2, 2013 - avon perełki rozświetlające
Efekt jaki dają na skórze jest zadowalający, ale nie oszalałam na jego punkcie. Niestety, nie jest moim ideałem i od dawna ślinię się na Mary-Lou Manizer z The Balm. Niedługo wpadnie w moje łapki i będę przeszczęśliwa.